cze 19 2004

Myśl...


Komentarze: 3


(...)na pewno czułeś kiedyś wielki strach
że oto mija twój najlepszy czas
bezradność zniosła cię na drugi plan
czekanie sprawia że gorzknieje cała słodycz w nas
ogromny zgrzyt znieczula nas na szept
tak trudno znaleźć drogę w ciepły sen
słowa zlewają się w fałszywy ton
gdy nadwrażliwość jest jak bilet w jedną stronę stąd
okłamali mnie z nadzieją że
uwierzyłam i przestanę chcieć
muszę leczyć się na ból i strach
gdzie jest człowiek który z siebie sam pokaże mi jak
kto pokaże mi jak ? (...)

 

Tak po prostu. Pogrązyć się w ciszę i choć raz nie myśleć. (Udawanie)

Bo ja przecież zawsze myślę.

my_dreams : :
20 czerwca 2004, 12:23
Może ktos okłamał, nie powiedzial wsyztskiego, powiedział za dużo... Może czasem jest coś jak bilet w jedną stronę, choć tak bardzo chcemy wrócić... Liczymy często na ludzi, na kogoś, kto zdaje się byc ważny, kto wyciąga ręke. I tylko chyba Bóg wie, czemu cofa ją gdy właśnie chcemy ją złapac. Czemu nienauczeni jak kochac i pokazywać to musimy udawać, że umiemy doskonale. I zawodzić się potem, bo ktoś tego nie zrozumiał. Chcąc zapomnieć pamiętamy doskonale, chcąc nie patrzeć, widzimy jeszcze wyraźniej. Wszystko nie tak. A nie można tak bez wielkich idei? Bez wyobrażeń o życiu kopciuszka? Chyba nie mozna , bo jetsesmy ludźmi. Więc wracamy do punktu wyjścia i szukamy ludzi ktorzy nauczą nas...
hooligan_girl
19 czerwca 2004, 09:50
ja bym chciała,choć na moemnt przestać myśleć :(
19 czerwca 2004, 01:13
jakbym czytala o sobie...:( pozdrawiam

Dodaj komentarz