Archiwum maj 2004


maj 31 2004 Serce...
Komentarze: 2

Kołyszące się na wietrze

Dwa serca

z których jedno

powoli umiera

bo drugie szuka szczęścia

Lecz nie znajdzie

Rozwiązanie

Jedno zawsze umiera

 

my_dreams : :
maj 21 2004 Refleksja...
Komentarze: 2

Niektórzy nie mogą normalnie żyć. A ja swoje wyolbrzymione problemy uważam za najważniejsze. Trzeba zauważyć, jak dużo mam, będąc zdrową, sprawną, nie posiadającą żadnych ułomności. Czym przy ludzkich tragediach są głupie i niepotrzebne problemy…? A od ludzi chorych moglibyśmy uczyć się pokory i czerpania radości z życia…

my_dreams : :
maj 18 2004 Minuta...
Komentarze: 4

„Gdy spotykamy kogoś i zakochujemy się, myślimy, że cały wszechświat nam sprzyja. Tak jak dziś o zachodzie słońca. Ale jeżeli coś nie pójdzie po naszej myśli, wszystko rozpryskuje się niczym bańka mydlana i znika! Czaple, muzyka w oddali, smak jego ust. Jak piękno, które istniało chwilę wcześniej, może rozproszyć się tak szybko?

Życie płynie bardzo prędko: przenosi nas z raju w otchłanie piekieł, w ciągu paru sekund.”

 

Paulo Coelho („Jedenaście minut”)

 

Może to właśnie o to chodzi. Poznać to, zanim umrzemy. Kochać. Chciałabym. Wiem, że czuję. Ale nie wiem co. Pomóż mi. Poznać siebie. Ciebie. Nie chcesz...? To nie mów o tym. Ale nie odsuwaj się ode mnie. Mów do mnie. Pozwól wierzyć, że słowa kierowane są do mnie. Że ich przeznaczeniem jest trafić do mnie. Tylko nie odwracaj głowy. Proszę...

 

my_dreams : :
maj 17 2004 Lecę...
Komentarze: 4

A ja latam pomiędzy realnym światem a konstrukcją zbudowaną z marzeń...

 

Kto mi podcina skrzydła?

 

Spadam.

 

(„We fly so close” P. Collins- przepiękne…)

 

my_dreams : :
maj 15 2004 Koncert...
Komentarze: 4

A w czwartek byłam sobie na Kulcie…

 

 

Bilans i wnioski z koncertu:

 

- mam całe nogi w siniakach

- jestem tak obolała od skakania w młynie, że nie wstanę jutro

- mam rozwalonego palca

- w głowie szumi mi tekst: lewe lewe lewe loff loff loff loff :P

- wcinam właśnie pyszny chleb czosnkowy z polędwicą i zagryzam czekoladą marki Milka:P

- znajomości zawarte na koncertach są zdecydowanie najfajniejsze

- nie dam się już więcej nigdzie podsadzać:P

- bieganie do autobusu po godzinie 22 jest zdecydowanie wskazane na zrzucenie zbędnych kilogramów:>

- moi rodzice są baaardzo tolerancyjni

 

 

I najważniejsze. Ani razu nie pomyślałam o tym. Było super.

 

my_dreams : :